Stoimy.
Szybko wzrokiem ogarniam kolejkę, która ciągnie się przed nami.
Stania na dobrą godzinę jak nie lepiej. Cóż przywykliśmy. Długość kolejki absolutnie nas nie dziwi. Półtoraroczny Tymek kręci się pod nogami i zaczepia ludzi w kolejce.
W pewnym momencie podchodzi do nas ochroniarz.
"Państwo z dzieckiem? To Państwo podejdą do kasy".
Idziemy.
Ludzie, których mijamy, a którzy będą w tej kolejce stali jeszcze niezły kawał czasu uśmiechają się do nas, machają Tymkowi, żartobliwie pytają czy mogą pożyczyć dziecko.
Nie moi drodzy, to nie jest opis z cotygodniowych zakupów w supermarkecie.
Tam to by nas za coś takiego w najlepszym przypadku zwyzywali, ewentualnie jajami obrzucili.
Taka sytuacja może wydarzyć się tylko w jednym miejscu na ziemi.
Tym miejscem jest OSTRÓDA.
A konkretnie Ostróda w czasie trwania Ostróda Reggae Festival (klik).
Kto nie był niech żałuje, kto był, wie o czym mowa.
Co roku w sierpniu Ostróda zamienia się w stolicę reggae, co roku zjeżdżają tam ludzie z całej Polski i z poza jej granic po to by wspólnie cieszyć się z pozytywnej energii jaką daje muzyka.
Nie ma chyba wtedy na świecie bardziej pozytywnego miejsca na kuli ziemskiej i tylu pozytywnych ludzi w jednym miejscu.
Ktoś może powiedzieć, że to nie dla niego. Jak można z dziećmi pod namiot, bez łazienki,bez kuchni na 3-4 dni. Ano można, bo nie ważne gdzie, ważne z kim, a tak jak wspomniałam pozytywnej energii i pozytywnie zakręconych ludzi akurat tam nie brakuje, a ludzi z dziećmi jest tam tyle co w sezonie na plaży w Mielnie.
Ostróda to jedno z miejsc, które są takimi 'moimi' miejscami. Tam byliśmy z mężem na pierwszych wspólnych wakacjach, tam byliśmy w podróży poślubnej, tam pojechaliśmy z naszym pierwszym synem jak miał zaledwie 9 mc i tam zabraliśmy go rok później. Ze względu na różne życiowe przeciwności nasz młodszy syn jeszcze tam nie był. Dlatego w tym roku zabiorę go właśnie na ORF. Mam nadzieję, że będzie zachwycony i za dwadzieścia lat nadal będzie jeździł tam ze swoją starą matką :D
Dlaczego nie do Egiptu, Turcji czy innej Chorwacji? Bo znam tylko jedną osobę, która jeździ tam nie tylko po to żeby leżeć przy basenie, a mnie leżenie przy basenie zdecydowanie nie rajcuje. (Oczywiście dla każdego co kto lubi, absolutnie nie krytykuję takiej formy spędzania czasu bo każdy wypoczywa tak jak jemu najbardziej odpowiada)
Chcę żeby moje dzieciaki miały totalnie zakręcone wspomnienia z naszych wspólnych wakacji.
Chcę zaszczepić im miłość do tej muzyki (to już się chyba udało) i pokazać, że nawet w dużej grupie ludzi można się świetnie razem bawić bez podziałów, agresji czy nietolerancji.
Zresztą co ja wam będę opowiadała, sami sobie zobaczcie :)
Ja też nie wyobrażam sobie leżenia plackiem przed basenem. ale Chorwację lubię:)). Dobrze, że zaszczepiacie swoim dzieciom luz do życia:)
OdpowiedzUsuńMy w sierpniu obstawiamy OFF Festival. Artur Rojek zadbał nawet o rodziców przyjeżdżających z dzieckiem. W tym roku pewnie będziemy w czwórkę po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńSuper. Ostróda też od kilku lat mocno wspiera rodziców z dzieciaczkami organizując dla nich plac zabaw i różne atrakcje.
UsuńExtra wypad :) Mi się marzą takie wakacje pod namiotem ,ale z małym dzieckiem nie zaryzykuję :). Chorwacja tak, Egipt nie, Nie ten klimat...
OdpowiedzUsuńJak Tymko był mały tez jeździliśmy na kwaterę, ale teraz chłopaki już są w takim wieku, że namiot to będzie dla nich mega atrakcja :)
UsuńDlatego ja zawsze podziwiam matki, które zabierają małe dzieci na zakupy ;p rozumiem, że często nie ma ich z kim zostawić, ale współczuję im ;p
OdpowiedzUsuńBo jednak nie wszędzie właśnie, jak w Ostródzie można się spotkać z taką reakcją ludzi :)
Ja w sumie zawsze kokoniki zabieram ze sobą- wszędzie. Taka karma :) Ale nie jest tak źle jakby się mogło wydawać,a wakacji bez moich chłopaków kompletnie sobie nie wyobrażam :)
UsuńLubie tego typu imprezy :) Muzyka reggae tez nie jest mi obca :) Zdjecia sa piekne i widac na nich, ze robicie to co kochacie!
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Może kiedyś tam zlądujemy. Lubię takie pozytywne wydarzenia!
OdpowiedzUsuńP.S. Chorwację też lubię, leżeć przy basenach z resztą też :P
Polecam,polecam. W tym roku bodajże 6-9 sierpień :) Ja też poleżeć mogę, tolerancję mam tak na 20min, potem zwyczajnie mi się nuuuuudzi :D
UsuńNo powiem Ci, że zaskoczyłaś mnie... nie doczytałam u Ciebie, że bierzesz udział w takich wydarzeniach. Zaskoczyłaś ale pozytywnie - sama bym się tam wybrała - taka odskocznia świetna
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
A widzisz bo ja tylko ukrywam się pod powłoką nobliwej, starszej pani,a tak naprawdę rasta dusza we mnie gra :) A do Ostródy zapraszam, dziecko masz, w kolejce stać nie będziesz :)
Usuńregge ...nie przepadam, ale zabawa musi być przednia :)
OdpowiedzUsuńkto powiedział, że wakacje z egzotyką w tle tylko do góry brzuszkiem? wiecie ile ciekawych rzeczy jest do zobaczenia w takim Egipcie czy Chorwacji?? nam najbardziej odpowiada opcja trochę zwiedzania, trochę odpoczywania :). aczkolwiek osobiście znam przypadek "obieżybasenowicza" który był w Egipcie, ale piramid nawet nie widział :O.
Ja znam niestety mnóstwo takich przypadków :) Absolutnie nie mam nic przeciwko wakacjom do góry brzuszkiem pod warunkiem, że mnie osobiście nie dotyczą :)
Usuń"Obieżybasenowicz" mnie rozwalił :)))))
Moi Pracodawcy jeżdżą po świecie z dzieckiem. Teraz juz z dziećmi. Bo mają dwójkę. ByIi w wielu różnych, czasem nietypowych miejscach np. Oman, Iran, Malezja.. Dużo i długo by wymieniać.. nie mieszkają w hotelach itp.:) bywało, że spali pod namiotem czy w aucie kamperze. Starsza Podopieczna - teraz 5-latka była z nimi na Woodstocku. Jako niemowlę 9mc :)
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Cudownie!!! Moją pasją jest muzyka i koncerty. Marzą mi się wspólne wyjścia z Niną. Na to jeszcze musimy poczekać, ale Wam już zazdroszczę takich chwil :)
OdpowiedzUsuńNasz syn miał ciut ponad 8 mc kiedy pierwszy raz pojechał z nami na ORF więc z maluszkiem też się da zwłaszcza, że to pod chmurką więc nie ma obaw, że dziecko komuś będzie przeszkadzało :)
UsuńA ja nigdy tam nie byłam :) Co do plaż, mnie też nie kręci leżenie na piachu czy przy basenie, ale chętnie bym wyjechałą w ciepłe miejsce :)
OdpowiedzUsuń