1. Dziecko skutecznie zastępuje termofor. W zimne zimowe noce jest wprost idealne. Nie ma nic lepszego niż przytulić się w taką noc do malutkiego, ciepłego ciałka.
2. Dzięki dziecku możemy sprawdzić do jakiego stopnia jesteśmy w stanie ogarnąć rzeczywistość. Zakupy, dziecko na ręku, drugie wczepione w nogę i mąż na telefonie? No problem.
3. Mając dziecko wiesz, że nic cię już nie zdziwi.
4. Dowiesz się tego czego sam bałbyś się dowiedzieć. Ile jest pasty do zębów w jednej tubce? Już wiesz. Od łazienki do balkonu.
5. Posiadanie dziecka sprawia, że poszerzasz horyzonty. Rozmowa o kupie przy obiedzie? A co w tym dziwnego?
6. Słowa 'kocham cię' nabierają dla ciebie zupełnie innego znaczenia, bez względu na to ile razy już je słyszałeś.
7. Nikt nie potrafi z totalnej furii wprowadzić cię w stan totalnego spokoju, jednym tylko spojrzeniem.
8. Będziesz mógł wykreślić ze swojego słownika słowo 'samotność'. (Niestety dotyczy to również takich miejsc jak toaleta)
9. Bezkarnie możesz oglądać kanały z bajkami i nikt ci nie powie, że to obciach. No i w końcu możesz kupić tą upragnioną kolejkę elektryczną.
10. Masz szansę stać się dla kogoś najważniejszą osobą na świecie. Masz szansę na to żeby ktoś kochał cię bezwarunkowo. Masz szansę być wzorem do naśladowania. Masz też szansę to wszystko spieprzyć więc postaraj się, żeby tego jednak nie zrobić.
Święte słowa :) Wszystko mamy już praktycznie przetestowane , tylko tej pasty nie wiem ile w tubce :D:D No ale przede mną jeszcze dużo czasu by się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście ja osobiście też jeszcze nie wiem, ale znam właśnie takich co wiedzą. Wiedzą też ile jest podkładu w tubce, mąki w jednej torebce albo tuszu do rzęs w opakowaniu :)
UsuńŚwietna lista, sama prawda. Pod każdym punktem mogę się z czystym sumieniem podpisać. Też nie wiem ile pasty w tubce i jak wydajny jest sudocrem ale kolejkę i łóżko piętrowe ze zjeżdżalnią (o którym ja w dzieciństwie marzyłam) już jest :D
OdpowiedzUsuńJa bym jeszcze dopisała, że można poszerzyć granice swojej cierpliwości do maximum :)
OdpowiedzUsuńSamą prawdę tu przedstawiłaś :) Jeszcze nie wiem ile jest pasty w tubce i mam nadzieję, że ta i podobna wiedza mnie trochę ominie ;D
Amen!
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod każdym punktem. Numer 4 zmieniłabym pod siebie "dowiesz się jak długa jest twoja rolka papieru" :)
Perfekcyjnie znam wszystkie bajki, niektóre nawet widziałam kilkanaście razy ;)))
OdpowiedzUsuńSwietna lista!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio opanowałam szczególnie punt nr 8:). Gdzie te czasy, gdy człowiek mógł sobie bezkarnie w toalecie posiedzie? Ale nie narzekam:).
O kochana :) jeszcze setki innych powodów moglibyśmy tu dopisać.. Ale ujęłaś to perfekcyjnie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MG
Tak zgadzam się w 100% z tym że u mnie dzieci testowaly pastę do zębów na drzwiach balkonowych czy da się je całe pomalować starczyło tylko do tad do kad ręką sięgnęła a drzwi podwójne. ..
OdpowiedzUsuńZgadzam się z MG jest jeszcze dużo opcji które można dopisać.
Ja np. Ostatnio bawię się lalkami i nikt mi nie mówi że za stara jestem. . Hi hi
A bawić się chce i po części muszę jak córka prosi nie potrafię odmówić. . Za ro mąż z synwm bawią się klockami lub samochodem na pilot ;)
U nas lalek nie ma, ale za to są właśnie klocki. Można składać zestawy Lego w nieskończoność i też nikt nie powie, że to nie wypada :)
Usuń😊 wszystkie punkty trafione w samo sedno....najbardziej rozbawił mnie punkt z pasta do zębów 😉naszczęście nie sprawdzały tego moje skarby. Za to ile papieru jest w rolce juz tak.....bardzo duzoooo😉
OdpowiedzUsuńMi w szczegolnosci podoba sie punkt pierwszy :) Kocham moj 'Kocyk' ;)
OdpowiedzUsuńDopisalabym jeszcze, ze matka pozna co to znaczy spac jak polamaniec- byleby dziecko sie wyspalo i mialo duzo miejsca na jej polowie tapczana :)
O tak. Odkąd jestem mamą wiem, że do spania nie potrzeba mi większej szerokości łóżka niż 15cm, w sumie to już się nawet lewitować nauczyłam :)
UsuńWarto i juz :)
OdpowiedzUsuńPiękny wpis.
Naslonecznej.blogspot.com
Sporo tej pasty musiało być. Pewnie cała tubka poszła ;)
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej wystepuje pkt. 2. Zakupy są wielkim wyzwaniem i za każdym razem doświadczam czegoś nowego:))) Ale co? Matka nie da rady?:)))
OdpowiedzUsuńPewnie, że da :))
UsuńOj plusów jest milion i można je wymieniać bez końca. Najważniejsze, że warto :)
OdpowiedzUsuńWarto dla tych wszystkich punktów :)
OdpowiedzUsuńStrzał w 10.
OdpowiedzUsuńMożesz robić z siebie największego błazna i nie usłyszysz, że masz nierówno pod kopułą.
Możesz śpiewać do woli, chociaż fałszujesz niesamowicie, a dla malucha i tak jesteś najlepszą na świecie piosenkarką.
I jeszcze coś - mając syna:
a) można zachować ciągłość nazwiska (oczywiście tego, które ma malec, bo może mieć po mamie lub po tacie)
b) facet może bezkarnie kupować auta sterowane i inne bajery i bawić się do woli!
11. Możesz zacząć prowadzić parentingowego bloga ;)
OdpowiedzUsuńWarto, oj warto dla tej dziesiątki i wielu innych. ;)
OdpowiedzUsuńJest milion innych powodów dla których warto mieć dzieci. To najpiękniejsze, co może się nam przytrafić
OdpowiedzUsuńwww.zaraz-wracam.pl
Racja :) uroki macierzyństwa
OdpowiedzUsuńWszystko to jak najbardziej prawda, ale punkt 7 to jest mój ulubieniec;)
OdpowiedzUsuń