30 sierpnia 2015

Prawda o tramwajach


Jeśli choć raz w życiu jechaliście tramwajem to wiecie, że rodzaje są dwa. Pierwszy rodzaj to stare, brudne i śmierdzące, a drugi rodzaj to nowe, czystsze i..... no... kto jechał to wie ;) Grunt, że mają nas zawieźć w określone miejsce i przeważnie nie stoją w korkach. 

Zdradzę wam jednak sekret, że wcale to zawożenie im się nie podoba. Tramwaje wolą jazdę niż stanie na przystankach i zabieranie pasażerów, wolą pędzić po szynach i prześcigać się w tym, który będzie pierwszy u celu. Skąd to wiem? A z książki, która zdradza całą prawdę.

"Prawda o tramwajach" to książeczka z wierszykiem autorstwa Światopełka Karpińskiego wydana przez wydawnictwo Muchomor. Wierszyk miły dla ucha, rymowany, chociaż prawdę mówiąc z dziwną jak dla mnie puentą, ale może się czepiam :) Dużą zaletą książeczki jest twarda oprawa i fantastyczne ilustracje, uwielbiam takie obrazki. 

Moich chłopaków jednakka nie zachwyciła. Wierszyka wysłuchali, a zaraz potem uciekli i kompletnie stracili zainteresowanie książką, a książki lubią i czytamy bardzo często. Mam wrażenie, że dla nich jest to już, jak oni to mówią, zbyt dziecinna książeczka ;)

Książka ma też jeden poważny minus. Cenę. 24 zł za krótki wierszyk to zdecydowanie za dużo i nawet twarda okładka nie broni takiej ceny. 





10 komentarzy:

  1. Uuu to trochę żal pieniędzy:(, nawet jeśli twarda okładka kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zdecydowanie cena jest zbyt wygórowana jak na taką pozycję.

      Usuń
  2. Uwielbiam książeczki dla dzieci. Zachłannie poszerzam biblioteczkę mojego szkraba!
    www.puffa.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też już brakuje miejsca na półkach. Ostatnio stwierdziłam, że mamy tyle książek i planszówek, że nie ma miejsca na podręczniki starszego syna :)

      Usuń
  3. Nie ma co się oszukiwać i kłamać ale książki są okropnie drogie :(
    Mój Filip łazi za mną z książkami przez cały dzień. Nie ważne co, ważne żeby mu czytać ;) Ciekawe czy to mija...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, książki tanie nie są, chociaż my mamy swoje sposoby na kupowanie tańszych książek, dzięki temu nasza biblioteczka jest naprawdę pokaźna :)

      Usuń
  4. widzę dość dużo pozytywnych opinii na temat tej książki, chyba czas ją zakupić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę faktycznie drogo! Ja ostatnio kupiłam Hani kilka książeczek, zdecydowanie bardziej obszerniejszych z wierszykami i rymowankami za 13 zł jedna... Ja to jednak typowy mól książkowy jestem, zazwyczaj mam nosa do wynajdywania różnych książek...
    A co to za moda, że teraz wszyscy z tymi tramwajami? :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki dla dzieci są drogie, twarda oprawa robi swoje. Jednak jeśli ilustracje mnie urzekną, bez wahania kupuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP