Po krótkiej przerwie pora na kolejną książkę, a że ostatnio wszystko u mnie stoi na głowie to pomimo tego, że jest piątek i powinna w zasadzie być recenzja gry, będzie recenzja książki.
Dziś mam dla was, a właściwie dla waszych pociech propozycję wydawnictwa Olesiejuk. "Ilustrowane bajki o zwierzętach" to zbiór mniej lub bardziej znanych bajek, których bohaterami są jak wskazuje tytuł, głównie zwierzęta.
Wśród dziesięciu historii znajdziecie tu takie znane opowiadania jak "Muzykanci z Bremy", "Lis i kruk" oraz "Żółw i zając". Są również mniej znane historie o "tchórzliwym kurczaku" czy "Psach ratunkowych". Krótkie, ciekawe i co najważniejsze pouczające opowiadania, z pewnością przypadną do gustu małym czytelnikom.
Wszystkie wzbogacone wesołymi, kolorowymi ilustracjami, które sprawiają, że książka zainteresuje nawet najmłodszych. Tym bardziej, że każda z bajek zilustrowana jest w trochę innym stylu co czyni książkę jeszcze bardziej interesującą.
Książka wydana jest naprawdę starannie. Półtwarda pięknie zilustrowana okładka i dobry jakościowo papier to obok wartościowej treści kolejne walory książki, które sprawią, że stanie się ona ozdobą waszej domowej biblioteczki.
Jak książka sprawdziła się u nas? Wiecie, że codziennie czytam moim synom do snu, ale jako książka do poduszki u nas niestety "Ilustrowane bajki o zwierzętach" się nie sprawdziły bo musiałabym przeczytać całą książkę na raz :) Natomiast kiedy w ciągu dnia mamy ochotę na chwilę odpoczynku od zabawy, bajki sprawdzają się idealnie. Chłopaki słuchali z zaciekawieniem, a to wcale nie jest takie oczywiste, że coś ich zainteresuje.
Dla nas książka ma jeszcze jedną zaletę, o której często wspominam przy recenzjach, tekst napisany jest dużą, wyraźną czcionką dzięki czemu Tymek bez problemu może już sam czytać bajki młodszemu bratu.
Tytuł: Ilustrowane bajki o zwierzętach
Wydawnictwo: Olesiejuk
Cena: 19,99/29,99 (w zależności od oprawy)
Coś dla nas jesteśmy na etapie zwierząt :P
OdpowiedzUsuńAle cudna:) duże litery, piękne ilustracje, sama bym się w niej zakochała:) nie znaliśmy:) a szykuje się u nas okazja prezentowa- trzeba Babci tytuł podrzucić ;)
OdpowiedzUsuńKrótkie opowiadania w sam raz dla mojego wiercipięty ;)
OdpowiedzUsuńI w tym momencie egoistyczna strona się we mnie odezwała i pomyślałam, że muszę zrobić Filipowi brata żeby mu czytał, a ja sobie trochę odpocznę ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale tego typu książki przypominają mi moje dzieciństwo. Widząc taką pozycję mam ochotę od razu ją kupić i czytać bez konca ;-)
OdpowiedzUsuńAle cudowne! :-)
OdpowiedzUsuń