21 listopada 2015

Ekran vs plansza



tv

O tym, że mamy rodzinnego świra na punkcie planszówek nie muszę was chyba przekonywać, ale jeśli ktoś jeszcze w to nie wierzy, zapraszam na kawę. Można przyjść, zobaczyć ile miejsca w naszych dwóch pokojach zajmują gry, a  przy okazji można tez pograć :)

Pasją zaraził nas mój brat, a my zaraziliśmy dzieci. Nie zgadniecie co moje dzieci zażyczyły sobie dzisiaj pod choinkę? No dobra, zgadniecie bo to wcale nie jest trudne zadanie. Dzieciaki chcą kolejną grę. Czy im kupimy? Bezapelacyjnie. Dlaczego? Bo to świetny sposób na spędzanie czasu.

planszówki


Dzięki planszówkom mamy świetny pretekst do tego żeby pobyć razem. Dzięki grom zbieramy się przy jednym stole, śmiejemy się i bawimy. Dzięki grom dzieciaki mogą się też uczyć. Mamy gry, które uczą liczyć i czytać, mamy też takie, które uczą logicznego myślenia i rozwiązywania różnych problemów.

Między innymi dzięki grom Młody dodaje i odejmuje w zakresie do 20, zna wszystkie litery i powoli zaczyna czytać. Również dzięki grom dzieciaki uczą się radzenia sobie z emocjami i tego, że nie zawsze wszytko układa się po naszej myśli, i nie zawsze wygrywamy. Czasem trzeba też poczuć gorycz porażki.

granna trefl rebel

Pewnie pomyślicie, że przez ten szał na planszówki nasze dzieci odcięte są od nowoczesnych rozrywek. Niezupełnie. Internet i telewizja też goszczą w naszym domu. Pozwalamy dzieciom oglądać bajki albo pograć na komputerze czy tablecie. Trzymanie ich zupełnie z daleka od nowinek technicznych nie ma ani sensu ani nie jest możliwe, zwłaszcza, że naszym narzędziem pracy tez jest głównie komputer i spędzamy przy nim sporo czasu.

gry planszowe

Staramy się jednak tak dawkować im telewizję czy gry na komputerze żeby przed ekranem nie spędzali nie wiadomo ile czasu. Z drugiej strony uważam za nasz sukces, że kokoniki na moje 'włączyć wam bajkę?' bardzo często odpowiadają: 'Nie, przynieś nam planszówkę.'
A Wy? Jak wolicie spędzać czas?

9 komentarzy:

  1. Zdecydowanie uwielbiamy planszówki :) Mamy sspuzzle , ale w wersji księżniczkowej :) Sporo tego u nas, bo lubimy taką forme spędzania czasu :) Konkurencją sa książki :) Bajki w tv młoda też ogląda , wiadomo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Planszówki, uwielbiam! Sobie na Święta sprawiamy gry planszowe, dziecku już powoli zaczynamy organizować planszówkową półkę (zaraz dwa latka skończy, można zacząć :P ), mojemu chrześniakowi i znajomym też na Święta i urodziny planszówki, albo ewentualnie książki ^_^
    Z gier dla dzieciaków gorąco polecam Faunę i Kragmorthę, dla nieco starszych Timeline i Cardline, bardzo fajne gry z elementami edukacyjnymi, tak mimochodem przemyconymi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To my czas spędzamy bardzo podobnie :) Gry są świetne - super organizują czas a do tego rozwijają wiele umiejętności. Kilka mamy podobnych do Was:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę jesteście Maniakami! Widzę że Trefl króluje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też zaraziłam się planszówkami od znajomych i nie żałuję - mam nadzieję zasiać tę zarazę w moim dziecku ;) Podoba mi się Twoje myślenie - racjonalne podejście i do Internetu, i do gier planszowych: złoty środek i równowaga. Takie gry zbliżają, scalają rodzinę, ale nie można dzieci pozbawiać dostępu do innych rozrywek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubimy z synkiem planszówki, ale na razie te najprostsze. Musimy je wysoko chować. Bo oczy jego młodszej siostry i malutkie rączki sięgające po wszystko są everywhere :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubimy planszówki :) świetnie spędzony czas razem :) czekamy jeszcze na Lenkę zazdrośnica nam wszystko zabiera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow! Ale zbiory! Zazdroszczę chętnych do gry. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Planszówki to gry z mojego dzieciństwa. Wtedy nie było nawet gier komputerowych, a telewizyjne. Dzisiaj niestety, nawet dorośli są uzależnieni od nowości na PC-ta, a co tu dopiero mówić o dzieciach...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP