Gra dołączyła do naszej kolekcji przy okazji świąt Bożego Narodzenia i natychmiast przystąpiliśmy do sprawdzania czy to pudełko z fantastycznymi ilustracjami kryje równie fantastyczną grę :)
Po otwarciu pudełka znajdziemy w nim:
1 dużą planszę
1 małą planszę
1 wieżę składającą się z dwóch części
2 kości (jedna z symbolami, druga z cyframi)
1 figurka księżniczki
1 figurka czarnoksiężnika
1 figurka Robina
16 kafelków
2 klucze (jeden z nich jest zapasowy)
1 instrukcja
Czarnoksiężnik Czarnokruki schował klucz, dzięki któremu można dostać się do wieży, w której to uwięziona jest księżniczka. Na poszukiwania klucza oraz z misją ratowania księżniczki wyrusza chłopiec o imieniu Robin. Celem gry jest odnalezienie klucza oraz uwolnienie księżniczki z zaklętej wieży.
Sprawa nie jest jednak taka prosta ponieważ nie dość, że nikt poza czarnoksiężnikiem nie wie gdzie ukryty jest klucz, to na dodatek wieża posiada 6 kłódek i nikt, nawet czarnoksiężnik, nie ma pojęcia do której z nich pasuje klucz. Jeśli uda nam się trafić na odpowiednią, księżniczka będzie dosłownie skakać z radości. Musimy jednak uważać bo w wyprawę po klucz udaje się również czarnoksiężnik więc mamy konkurencję.
Jak przebiega gra?
Przede wszystkim należy przygotować planszę zgodnie z instrukcją co akurat nie jest trudnym zadaniem. Następnie dzielimy się na dwie...grupy. Dokładniej rzecz biorąc, jeden gracz będzie czarnoksiężnikiem Czarnokrukim, a pozostali gracze będą drużyną Robina. Teraz czas na schowanie klucza. Gracze z drużyny Robina zamykają oczy, a w tym czasie czarnoksiężnik chowa klucz pod jeden z kafelków na planszy. 'Niechlubna' rola czarnoksiężnika w naszych rodzinnych rozgrywkach przypada przeważnie mężowskiemu :)
Pora na rozpoczęcie gry. Wszyscy gracze, zarówno drużyna Robina, jak i Czarnkruki próbują na raz i jak najszybciej odnaleźć klucz. Tu przychodzi kolej na kości. Czarnokruki posługuje się kością z symbolami, natomiast drużyna Robina kością, na której widnieją liczby. Gracze (Czarnokruki i jeden z członków drużyny Robina) rzucają kośćmi jednocześnie.
W zależności od tego jaki symbol wyrzuci czarnoksiężnik, ten gracz rozpocznie swój ruch. Ilość pól, o które może się poruszyć, określa kość z liczbami. Odpowiednio - niebieska liczba to ilość pól dla Czarnokrukiego, czerwona - ilość pól dla Robina. Poruszać można się wyłącznie po wyznaczonych ścieżkach, a Czarnokruki zawsze musi najpierw rozpocząć swoją drogę po klucz, przechodząc przez osiem pól na małej planszy.
Zarówno pionek Robina jak i pionek Czarnokrukiego ma ukryty pod spodem magnes, dzięki czemu kiedy stanie na kafelku, pod którym jest kluczyk, usłyszymy charakterystyczny trzask, a kluczyk przyczepi się do podstawy pionka. Co natomiast w sytuacji kiedy kluczyk zostanie odnaleziony?
Osoba, która odnalazła kluczyk może spróbować uwolnić księżniczkę z zaklętej wieży, wkładając kluczyk do jednej z kłódek. Wyjścia są dwa. Jeśli trafimy na odpowiednią kłódkę, księżniczka wyskoczy z radości z wieży, a drużyna Robina bądź czarnoksiężnik (w zależności od tego kto znalazł klucz) wygrywa rozgrywkę. Możliwe i niestety bardziej prawdopodobne, jest jednak to, że nie trafimy za pierwszym razem. W końcu kłódek jest sześć, a my mamy tylko jedną szansę.
Jeśli nie trafiliśmy na odpowiednią kłódkę poszukiwania rozpoczynają się na nowo. Drużyna Robina zapamiętuje, która kłódka była 'trefna', a czarnoksiężnik ponownie chowa klucz pod wybranym przez siebie kafelkiem i wraca na pole startowe. Kafelek pod którym wcześniej był ukryty klucz zostaje odwrócony ' na lewą stronę' i pod niego nie można schować klucza ponownie.
Tyle jeśli chodzi mniej więcej o zasady. A jak grę odebrały dzieciaki? Wraz z Magicznym Labiryntem, Zaklęta Wieża to najczęściej rozgrywana przez nas gra. Proste zasady, napędzający rozgrywkę element rywalizacji i ciekawość, która wręcz zagęszcza powietrze w pokoju, kiedy któryś z graczy wkłada klucz do kłódki, to niezaprzeczalne zalety gry. Poza tym mimo, że gra zalecana jest dla dzieci od lat 5 to bez problemu poradzi sobie z nią każdy maluch liczący do 5 (zawsze też może pomóc w liczeniu rodzic).
Warto jeszcze dodać, że gra zdobyła nagrody oraz wyróżnienia za rok 2013: Kinderspiel des Jahres Winner oraz Golden Geek Best Children's Board Game Nominee.
Całą czwórką polecamy bo Zaklęta Wieża to rewelacyjny sposób na spędzenie czasu z dzieciakami, a i one same bez problemu poradzą sobie z rozgrywką dzięki czemu możliwe, że zyskamy chwilę dla siebie ;)
Wydawca: G3
Tytuł: Zaklęta wieża
Ilość graczy: 2-4
Wiek: 5+
Czas rozgrywki: 15-25 min
Świetna gra! Z chęcią sama bym zagrała, ale moje małe smerfy chyba są jeszcze za małe na takie gry planszowe. Mozliwe,że na gwiazdke zaklęta wieża zagości u nas pod choinką. Dziękuję za recenzję!
OdpowiedzUsuńUwielbiałam gry planszowe jako dziecko i teraz też już nie mogę się doczekać kiedy ze swoim będę grać :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się kiedy moja córa podrośnie i będziemy mogły grać. Planszówki są super! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna!!!! Kolory, klucze...wszystko mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją ostatnio w sklepie i zastanawiałam się czy jest godna uwagi. Teraz już wiem dzięki.
OdpowiedzUsuń