24 lutego 2016

Naciśnij mnie


 
babaryba

Herve Tulet - mówi Wam to coś? No pewnie, że mówi pod warunkiem, że macie chociaż jedno dziecko, które lubi książki. 

Książki tego autora stały się swego czasu bardzo popularne wśród rodziców i ich dzieci, a wszystko zaczęło się od pewnej książki z żółtą kropką. Na jej punkcie oszaleli wszyscy, mali i duzi. Stała się pragnieniem każdego rodzica dbającego o prawidłowy intelektualny rozwój swojego dziecka.

"Naciśnij mnie" wydawnictwa Babaryba stało się dosłownie obiektem pożądania, a książka o kropce zawładnęła internetami i blogami. Koniec końców trafiła i do nas. w końcu skoro wszyscy mają takie ciśnienie na jej posiadanie to chcieliśmy sprawdzić co takiego ma w sobie ta żółta kropka.

babaryba

O "Naciśnij mnie" można powiedzieć, że to taki papierowy komputer z wbudowaną najlepszą na świecie grą. Wciąga na długo, pozwala rodzicom na chwilę spokoju i nie psuje wzroku. 
Generalnie książkę można nazwać interaktywną choć nie posiada żadnych przycisków, a poza poleceniami co zrobić z żółtą kropką nie posiada też tekstu. Książka jest dwujęzyczna gdyż polecenia są w języku polskim i francuskim.

naciśnij mnie

Dziecko wykonując polecenia obserwuje jak za sprawą prostych gestów w książeczce dzieją się istne cuda. Kropki mnożą się, przesypują, zmieniają rozmiar. Wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki bo przecież nie mamy tu baterii ani przycisków.

babaryba

Moi chłopcy choć chyba wyrośli już  z grupy docelowej Naciśnij mnie to i tak potrafią zainteresować się nią na długo choć muszę przyznać, że dużo większą miłością darzą (głównie młodszy) bardzo podobną książeczkę, o której kiedyś już wam pisałam (KLIK).


babaryba

11 komentarzy:

  1. Mnie do tej pory to nic nie mówiło :) Dopiero z tego wpisu się dowiedziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naciśnij mnie zainspirowało! Piękne te kolory.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że kolejna fala Babaryby zalewa blogosferę :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana u nas kropki musiałam schować, bo juz mi było od nich niedobrze i to Jaśkowe zmieniły kolor, zmieniły kolor i tak non stop.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja się zastanawiałam co to takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamy. Dobrze znamy i bardzo lubimy. Nawet tatuś się bawi to znaczy czyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Młoda dostała tę książkę rok temu na urodziny- cały czas jest hitem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochamy z Frankiem tego autora! U nas aktualnie na topie seria "A kuku" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy wiele książeczek z babatyba i są cudowne

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja Mała Czytelniczka ma dopiero rok, a już uwielbia "Naciśnij mnie". Nie ważne, że nie zna kolorów, wystarczy dać jej książeczkę a naciska wszystkie kropki po kolei :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP