22 kwietnia 2016

Wiosna w klinice małych zwierząt


BIS

Znacie taki popularny serial o szpitalu w TVP2? Nawet jak nikt nigdy specjalnie się nim nie interesował (wiem, wiem to wstyd się przyznać, że widziało się serial, nawet jeśli był to jeden odcinek), to wie, że akcja dzieje się w Leśnej Górze. A ja was dzisiaj zabiorę w bardzo podobne miejsce. Postaram się wam pokazać, jak wygląda wiosna w klinice małych zwierząt.


Skąd to nawiązanie do serialu „Na dobre i na złe"? A no stąd, że akcja książeczki, o której dziś wam opowiem, toczy się w bardzo podobnym miejscu. Co prawda nie w prawdziwym szpitalu, a w małej klinice i nie w Leśnej Górze, a w Leśnej Górce, ale również są tam lekarze, sanitariusze, pielęgniarki i pacjenci. I wszystko odbywa się tak, jak powinno na najwyższym poziomie. Jest ordynator kliniki Profesor Borsuk, aptekarz Pan Chomik, jest doktor Suseł i sanitariuszka Sroka. Każdy ma swoją funkcję i zadania do realizacji.

„Wiosna w klinice małych zwierząt” to propozycja wydawnictwa BIS. Pięknie wydana, w twardej oprawie, na wysokiej jakości papierze i z przecudownymi ilustracjami, zachwyci nawet wybrednych czytelników. Duży druk sprawi, że nawet dzieci, które dopiero zaczynają przygodę z czytaniem, nie będą miały z tym problemu.

Książka składa się z kilku rozdziałów, ukazuje nie tylko funkcjonowanie kliniki czy proces leczenia pacjentów, ale również codzienne życie i przygody jej personelu. Najwięcej miejsca poświęcił autor Panu Psu. To bardzo ciekawa i mądra postać, od której dzieci wiele mogą się nauczyć, a i nam dorosłym przyda się pewnie niejedna rada Pana Psa. Zresztą poza Panem Psem poznamy naprawdę cały wachlarz przeróżnych postaci tak bardzo obrazowo ukazujących nasze ludzkie przywary.Jest też o człowieku. O małym chłopcu imieniem Franciszek, który rozumie mowę zwierząt. Wiecie już, do kogo nawiązuje postać Franciszka?
 
BIS
 
Do książki dołączona jest również płyta CD z piosenkami. Fajne, przyjemne dla ucha utwory, jedyna wada, jak to stwierdzili moi chłopcy, to to, że tych piosenek jest za mało :)

Jeśli szukacie czegoś do poczytania przed snem albo czegoś, co będzie wstępem do dyskusji to „Wiosna w klinice małych zwierząt jest idealna". Z tej serii ukazały się również trzy inne książki, „Klinika małych zwierząt” oraz „Jesień w klinice małych zwierząt” i „Zima w klinice małych zwierząt". Domyślam się, że są równie fantastyczne, jak ta o wiośnie :)
 
Wydawnictwo: BIS
Tytuł: Wiosna w klinice małych zwierząt
Autor: Tomasz Szwed
Oprawa twarda

6 komentarzy:

  1. No właśnie szukamy książki z dużymi literami do nauki czytania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lada chwila pojawi się recenzja dwóch fajnych książeczek dla początkujących. Jak Młody da się namówić to nawet zrobimy filmik :)

      Usuń
  2. Ciekawa propozycja, jesteśmy właśnie na etapie fascynacji zwierzętami, więc powinna przypaść Tosi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tę serię poznaliśmy w momencie kiedy do przedszkola córki przyjechał autor na spotkanie :) Od tego czasu czytamy wszystko po kolei :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak! Piosenek za mało! U nas była taka sama uwaga :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP