11 czerwca 2016

Blog Conference Poznań vol.2


 

Blogosfera to nie jest jakiś obcy wyalienowany świat, choć kiedyś byłam przekonana, że właśnie tak jest. Wręcz przeciwnie, jest tak samo, jak w życiu, są ludzie, którzy zostaną z tobą na zawsze i tacy, których nie będziesz chciał więcej spotkać. Są wydarzenia, które nie wniosą do twojego życia nic konkretnego i takie, z których wyniesiesz potężny bagaż wiedzy, które zmienią twoje myślenie, naładują cię mega pozytywną energią, a na koniec wywrócą twoje życie do góry nogami ;) Jeśli jesteście blogerami i jesteście żądni takich ludzi i takich wydarzeń to koniecznie musicie być na Blog Conference Poznań.


Kiedy rok temu dowiedziałam się, że wezmę udział w pierwszej edycji BCP najpierw szalałam ze szczęścia, a potem nastąpiło przerażenie. Choć mój blog miał wtedy grubo ponad dwa lata, tak naprawdę z zaangażowaniem prowadziłam go dopiero od kilku miesięcy. O poważnym blogowaniu nie wiedziałam praktycznie nic. Nie kojarzyłam podstawowych pojęć, czołowych blogerów i praktycznie nikogo nie znałam. Już na miejscu czułam, że ja tam nie pasuję. Starałam się nie pokazywać nikomu swojego identyfikatora z ohydnym blogspotem w nazwie, a gdybym mogła, w ogóle zapadłabym się pod ziemię. Kiedy udało mi się zamienić dosłownie kilka zdań z Konradem Kruczkowskim pomyślałam sobie "Kobieto gdzieś ty przyszła? Nie dorastasz im do pięt."

Mogłam wyjść, rzucić to w cholerę i uznać, że to nie jest moja bajka. Jednak nie wyszłam. Dwa dni konferencji, choć z początku wywołały przerażenie to tak naprawdę zmieniły moje blogowe życie o 180 stopni. Zmieniła się domena, szablon, logo i moje myślenie. Na kolejną edycję Blog Conference Poznań zgłosiłam się już z większą świadomością. Wiedziałam co mnie czeka, kojarzyłam większość prelegentów i znałam wielu blogerów, którzy mieli się również tam pojawić. Już nie czułam się jak biedna, szara myszka. Może zabrzmi to poufale, ale byłam trochę u siebie :D  

Blog Conference to nie jest jakieś tam blogowe pitupitu to spotkanie kilkuset fantastycznych twórców. Mieszanka osobowości, stylów i pomysłów na prowadzenie bloga. To ogromny zastrzyk wiedzy. Fantastyczne prelekcje: Jan Favre, Andrzej Tucholski (mega prelekcja!), Monika Czaplicka (słuchałam z zapartym tchem), Michał Szafrański (ten człowiek ma coś w sobie) i ten, na którego czekałam najbardziej Konrad Kruczkowski. Śmiałam się nawet, że Konrad podczas swojej prelekcji ukradł mój tekst o orgazmie intelektualnym, bo ten, kto śledzi Matkę Polkę, wie że to właśnie przeżywam, czytając jego teksty. Fascynują mnie ludzie z takim potencjałem, intelektem i pokorą jak Konrad. Oprócz prelekcji rewelacyjne warsztaty z Izą Kozak, która uświadomiła mi, że właściwie do tej pory nie miałam pojęcia, do czego zdolny jest FB i że ten związek musimy zdecydowanie podreperować :) Wszystko to wzbogacone fantastyczną kawą od Rebel podawaną przez Agnieszkę Rojewską. Gdybym miała wszytko podsumować jednym zdaniem, powiedziałabym: Blogerski raj :)

Blog Conference naładował mnie znowu absolutnie pozytywnymi emocjami i dał wielkiego kopa w tyłek motywującego do działania. Mam nadzieję, że to, co siedzi po tej konferencji w mojej głowie uda mi się przełożyć na to, co będzie w najbliższym czasie działo się na blogu, a wy, moi czytelnicy, odczujecie tego skutki. Oczywiście wyłącznie w pozytywnym znaczeniu. Chciałam również podziękować tym których miałam okazję spotkać po raz pierwszy: Macierzyństwo raz, Gulbaska, Młoda Mama w Dolinie Hipsterów, WPArt, Lady Furia, Pojedzone, Relatywnie obiektywna, Nasza droga do, Nieobiektywny, Chichotka. Oraz tym, których spotkałam ponownie i bez których nie wyobrażam sobie już życia: Jaśkowe Klimaty, Elimilamalim, Mama Kreatywna, Zwykłej Matki Wzloty i Upadki, Mama na Tropie, Maluch w domu.
Na koniec choć wcale nie oznacza to, że najmniej ważnym, chciałam podziękować wszystkim organizatorom. Fajnie, że komuś się chce. Zrobiliście naprawdę kawał świetnej roboty.

P.S Nie wiem jak inni, ale ja już nie mogę się doczekać kolejnej edycji.




2 komentarze:

  1. Ooo. Jak miło. No w sumie nie musimy czekać do następnej edycji, żeby się zobaczyć :-) Za rok już też będę mądrzejsza :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ło......się wzruszyłam :) Ja sobie nie wyobrażam Cię nie znać kochana :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP