20 marca 2017

Share Week 2017




Jeszcze tylko do końca tygodnia trwa tegoroczna akcja Share Week czyli autorski projekt Andrzeja Tucholskiego. Brałam udział w akcji już dwa razy więc i w tym roku postanowiłam przedstawić swoje typy.

Powiem szczerze, że z roku na rok jest mi coraz trudniej bo im dłużej prowadzę blog, tym więcej fantastycznych osób poznaję i coraz więcej fantastycznych blogów podczytuję. Ubolewam również, że jeden z moich zeszłorocznych typów w zasadzie w tym momencie nie istnieje. Jednak osoba, która prowadziła ów blog, podąża dziś trochę inną drogą, na której życzę jej z całego serducha samych sukcesów i szczerze polecam wszystko co tworzy Eligrafia. No i nadal kocham ją miłością bezgraniczną :)

No dobra czas na tegoroczne typy. Liczę na to, że zasilicie szeregi czytelników tych trzech blogów i tak jak ja będziecie regularnie zaglądać bo naprawdę warto.

1. Niezmiennie i nie wiem co musiałoby się stać żeby było inaczej, na mojej liście Kasia i Pod Napięciem. Uwielbiam ją za to, że pisze niesamowicie lekko przez co czyta się ją jednym tchem. Uwielbiam za dystans i poczucie humoru. Jej posty są idealne do porannej kawy, lepsze nawet niż pączek czy jakieś ciacho, krążenie krwi się poprawia, endorfinki szaleją. Nic dodać nic ująć. Pojawia się w moich typach po raz trzeci -  to mówi samo za siebie.


2. Numer dwa debiutuje w moich typach choć znam autorkę prawie od początku mojej własnej aktywności blogowej. W zasadzie nie jestem jej targetem bo przeważnie pisze dla rodziców młodszych dzieci w wieku jej syna. Obserwuję jednak jej blog od dłuższego czasu i z podziwem patrzę jak się rozwija, jak wchodzi coraz wyżej po szczeblach blogowej popularności, jak się zmienia i jak zmienia się jej blog. Uwielbiam jej fotograficzne kompozycje i przyznaję, że bywa moją inspiracją. Prywatnie ciepła, wesoła i trochę roztrzepana. Zapraszam was w progi Małgosi i Jasia do Jaśkowe Klimaty.


3. Z tym typem miałam problem bo ciężko wytypować jednego, kiedy uwielbia się wielu. Tym trudniej wytypować kiedy zostało ostatnie miejsce bo zasady nominacji są nieubłagane -  trzech koniec i kropka :) Wahałam się między trzema blogami, ale cóż, moje drugie męskie ja razem z miłością do dobrego jedzenia wygrało. Karmię oczy zdjęciami, konsumuję każdą relację, pochłaniam każdy kolejny ranking czy polecenie. Marzę o tym, że kiedyś odwiedzę wszystkie polecane przez niego lokale w Poznaniu. Moi drodzy zapraszam was do Macieja i Wygrywam z Anoreksją



Choć tak jak wspomniałam czytam wielu to tradycyjnie trzymając się zasad kończę na trzech. Choć nie, jest jeszcze jedna osoba w blogowym świecie, która zaimponowała mi odwagą zmieniając nazwę swojego fp i w zasadzie zupełnie zmieniając kierunek w blogowaniu, którym dotąd podążała. Czekam aż odważy się po raz drugi i zmiana w mediach społecznościowych pociągnie ze sobą zmiany na blogu. Jeśli zdecyduje się na spójność, wróżę jej naprawdę wielką karierę bo tak jak ona potrafi pisać o włoskiej mentalności tak potrafi pisać mało kto. Co ja się będę rozpisywać, koniecznie musicie zajrzeć do Sabiny na blog i na FB.

6 komentarzy:

  1. Prywatnie ciepła, wesoła i trochę roztrzepana. Karola dużo by tam jeszcze można było pisać, szlona, bałaganiara i tak dalej. Dzięku piękne za to co o mnie napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwa znałam, jednego nie, ale chętnie nadrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaśkowe Klimaty znam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP