15 marca 2017

Siedem sposobów na ujarzmienie demona. Gry i zabawy dla przedszkolaka i starszaka.


 

Bywają takie chwile, że w dzieci wstępują złe moce. Dokładnie tak jakby coś niedobrego unosiło się w powietrzu i przenosiło się drogą kropelkową. Rozpoczyna się efekt domina, dzieciaki dostają kociokwiku, my dostajemy szału, przez co wyładowujemy się na dzieciakach, więc one muszą wyładować się na nas i tak toczy się błędne koło złych emocji. 


Niekiedy to koło nabiera takiego rozpędu, że dochodzi do sytuacji, w której mamy ochotę wyskoczyć przez okno i tylko świadomość tego, że mieszkamy za nisko, nas przed tym powstrzymuje. Choć nie jest to proste, warto w takiej chwili wykonać podstawowe ćwiczenie oddechowe rodzica lub opiekuna: wdech - k...a - wydech (oczywiście środkowy etap ćwiczenia wykonujemy w myślach) i spróbować okiełznać złe moce. Proponuję kilka zabaw, które pomogą w opanowaniu demonów i z pewnością przysporzą sporo zabawy.

1. Dmuchamy piłeczkę.

Do tej zabawy potrzebna będzie piłeczka pimpongowa. Jeśli takowej nie posiadacie, wystarczy jakakolwiek lekka, mała piłka, a nawet kulka papieru. Papier w domu ma każdy.

Zbieramy ekipę przy stole, kładziemy piłeczkę, dajemy sygnał do startu i zaczynamy dmuchać. Oczywiście istotą tej zabawy jest to, żeby piłeczka nie spadła ze stołu. Jeśli jednak tak się stanie osoba, która zrzuciła piłeczkę, dostaje ujemne punkty. Ten, kto zbierze trzy takie punkty, musi wykonać karne zadanie. Jakie ono będzie, zależy tylko od was, mogą to być przysiady, wyrecytowanie wierszyka, albo stanie na jednej nodze przez minutę.






2. Literowy wąż

To zabawa dla trochę starszych dzieci, które już jako tako radzą sobie z literowaniem i literkami w ogóle. Siadamy w kółku i wybieramy kategorię np. dowolna rzecz, imię, miasto, zabawka, jedzenie itd. Kiedy już ustalimy kategorię, wybieramy osobę, która rozpocznie zabawę. Osoba rozpoczynająca podaje pierwsze słowo np. słoik. Kolejna osoba ma za zadanie podać słowo pasujące do wybranej kategorii, ale rozpoczynające się na ostatnią literę słowa podanego przez poprzednika. W tym przypadku będzie to litera k". Odpowiednim słowem będzie więc np. kamień. Warto na początku umówić się, kiedy zmieniamy kategorię, na przykład, kiedy ktoś się pomyli albo gdy każdy poda już 5 słów.

3. Obrazki -zagadki

To zabawa, w którą bawiliśmy się, kiedy jeszcze ja byłam dzieckiem, a nawet stosowaliśmy tę technikę na lekcjach plastyki. Każde dziecko otrzymuje białą kartkę i białą świeczkę. Następnie za pomocą świeczki rysuje na kartce obrazek dla kogoś innego. Może to być kosmiczny pojazd, mapa skarbów czy wiosenny krajobraz. Kiedy wszyscy skończą, wymieniamy się obrazkami, a następnie za pomocą pędzla i farbek wodnych malujemy obrazki i zgadujemy, co przedstawiają.

4. Budujemy wieżę Babel.

Do tej zabawy musimy się odrobinę przygotować, ale naprawdę warto. Zbieramy w jednym miejscu małe kartoniki np. po syropach, rolki po papierze toaletowym lub papierowych ręcznikach, wycięte tekturki, umyte kubki po jogurtach. Na twardej równej powierzchni (podłodze lub stole) staramy się z tych wszystkich elementów ułożyć jak najwyższą wieżę. Poza świetną zabawą dzieciaki ćwiczą również precyzję, bo z tak lekkich przedmiotów wcale nie tak łatwo jest ułożyć wysoką budowlę. Na koniec można się pobawić w wilka z bajki o trzech świnkach i zdmuchnąć całą konstrukcję. Pamiętajcie, żeby zanim to zrobicie, zrobić zdjęcie na pamiątkę :)



5. Palcem po....kartce

Znacie zabawę w gorące krzesło? Tak, ja też dostaję dreszczy an samą myśl, że dzieciaki miałyby biegać jak szalone, kiedy właśnie chodzi nam o to, żeby choć na chwilę pozostały w jednym miejscu. Znam alternatywę dla tej zabawy. Sadzamy ekipę przy stole, a na środku kładziemy białą kartkę, na której rysujemy kółka. Ważne by kółek było o jedno mniej niż graczy. Jedna osoba jest sędzią i nie bierze udziału w grze. Zadanie sędziego będzie polegało, na włączaniu i wyłączaniu muzyki. Kiedy muzyka zostanie włączona, gracze skaczą placem wskazującym po kartce, omijając jednak kółeczka. Kiedy sędzia wyłączy muzykę, gracze mają za zadanie 'skoczyć' na jedno z kółeczek. Ten, kto nie zdąży, odpada. Następnie skreślacie jedno kółeczko, a sędzia ponownie włącza muzykę. Wygrywa oczywiście ta osoba, która do końca pozostanie w grze.

6. Rysowanie w ciemności

Do tej zabawy będziecie potrzebowali kartek i kredek. Każdy otrzymuje po jednej kartce i kredce. Teraz wszystkim zawiązujemy oczy, tak żeby nic nie widzieli, a następnie każdy na kartce rysuje jakąś rzecz. Tę zabawę można przeprowadzić na dwa sposoby. W pierwszej opcji każdy rysuje, to co chce, a potem wspólnie zgadujemy 'co autor miał na myśli'. W wariancie drugim wspólnie ustalamy, co rysujemy, a gdy skończymy, sprawdzamy kto najwierniej odwzorował daną rzecz. Uwierzcie, śmiechu będzie co niemiara.



7. Powtarzam głośno i.....niewyraźnie

Przy tej zabawie będziecie potrzebować korków od wina ;) Ze względów higienicznych najlepiej, żeby każdy z graczy miał swój. Pierwszy gracz wkłada korek między zęby, ściska i próbuje jak najwyraźniej powiedzieć dowolne zdanie np.: Dzieci poszły na wycieczkę do zoo. Ten, kto pierwszy rozszyfruje wypowiadane zdanie, zgłasza się, jeśli odgadł dobrze, teraz to on próbuje powiedzieć coś z korkiem w ustach.

Mam nadzieję, że z tymi propozycjami uda wam się choć trochę zapanować nad dziecięcym chaosem ;)

7 komentarzy:

  1. Ostatnio mąż zorganizował córce zabawę w podchody. Spodobało jej się to po pobycie w Zalesiu!

    OdpowiedzUsuń
  2. A moje dziecko drugi tydzień z ospą w domu i już nie mam pojęcia, czym o jeszcze zająć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Proste a jakie fajne! Na pewno te sposoby przydadzą się mi przy synach w przyszłości. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkradam aż 4 z nich, rewelacyjne, a ten z piłką już dziś testowaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow super pomysły, coś wykorzystamy na pewno :) ... tylko skąd ja wezmę tyle korków od wina... ktoś się będzie musiał poświęcić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam ten ból ;) Ale dla chwili spokoju zrobię wszytko :) U nas najlepiej sprawdzają się zabawy z zadaniami a najlepiej jak to mama ma stać minutę na jednej nodze albo skakać i śpiewać. Bardzo fajne pomysły. Z piłeczką będziemy testować wkrótce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)

TOP