Za kilka dni Wielkanoc, na stole będą królowały jajka w postaci wszelakiej, kolorowe mazurki, biała kiełbasa i wielkanocne baby. Drożdżowe, proszkowe, gotowane. Cały wachlarz bab i babeczek. A ja mam dziś dla was alternatywę...
Niestety prawda jest taka, że w naszym domu nikt za babką jako taką nie szaleje. No chyba, że za gotowaną, autorstwa mojej mamy, pyszną, wilgotną, polaną polewą czekoladową. Chłopaki wręcz uwielbiają, a babcia kiedy tylko może serwuje im swoją popisową babkę.
Tradycyjne babki jednak u nas nie przechodzą. Chłopcy za nimi nie przepadają, dla mnie słodycze w zasadzie mogą nie istnieć, a mąż też raczej woli sernik. Babka na naszym stole wielkanocnym gości u nas wyłącznie w mini wersji w koszyczku ze święconką. Jeśli tak jak my nie przepadacie za tradycyjnymi babkami, proponuję wam alternatywę, która bardzo przypadła do gustu moim chłopakom...muffinki bananowe.
Składniki:
3 banany
150g masła
260 g mąki
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
150 g cukru
cukier waniliowy (opakowanie)
Przed przystąpieniem do pieczenia roztapiamy i schładzamy masło. Dojrzałe (koniecznie!) banany obieramy ze skórki (też koniecznie ;) ), kroimy na kawałki i rozgniatamy widelcem.
W osobnej misce ubijamy mikserem jajka z cukrem tak długo aż cukier się rozpuści. Do bananów przesiewamy mąkę razem z proszkiem do pieczenia. Mieszamy.
Jajka przelewamy do bananów wymieszanych z mąką i dodajemy cukier waniliowy.
Jeśli lubicie i macie ochotę możecie do muffinek dodać pokruszoną lub posiekaną czekoladę. U nas w muffinkach wylądowały np. resztki czekoladowych Mikołajów :)
Ciasto przekładamy do foremek, napełniając je do 3/4 wysokości i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160st przez ok 25 minut.
Smacznego!!!
Nie lubię smaku przetworzonych bananów :(
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia jednak sa tak piękne, że zjadłabym taką babeczkę :)
Wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie, ale ja nie jestem fanką bananów... I jak to teraz pogodzić?!
OdpowiedzUsuń