Prawda o tramwajach


Jeśli choć raz w życiu jechaliście tramwajem to wiecie, że rodzaje są dwa. Pierwszy rodzaj to stare, brudne i śmierdzące, a drugi rodzaj to nowe, czystsze i….. no… kto jechał to wie 😉 Grunt, że mają nas zawieźć w określone miejsce i przeważnie nie stoją w korkach. 
Zdradzę wam jednak sekret, że wcale to zawożenie im się nie podoba. Tramwaje wolą jazdę niż stanie na przystankach i zabieranie pasażerów, wolą pędzić po szynach i prześcigać się w tym, który będzie pierwszy u celu. Skąd to wiem? A z książki, która zdradza całą prawdę.
“Prawda o tramwajach” to książeczka z wierszykiem autorstwa Światopełka Karpińskiego wydana przez wydawnictwo Muchomor. Wierszyk miły dla ucha, rymowany, chociaż prawdę mówiąc z dziwną jak dla mnie puentą, ale może się czepiam 🙂 Dużą zaletą książeczki jest twarda oprawa i fantastyczne ilustracje, uwielbiam takie obrazki. 
Moich chłopaków jednakka nie zachwyciła. Wierszyka wysłuchali, a zaraz potem uciekli i kompletnie stracili zainteresowanie książką, a książki lubią i czytamy bardzo często. Mam wrażenie, że dla nich jest to już, jak oni to mówią, zbyt dziecinna książeczka 😉
Książka ma też jeden poważny minus. Cenę. 24 zł za krótki wierszyk to zdecydowanie za dużo i nawet twarda okładka nie broni takiej ceny. 
TOP