Klamerkowe zoo DIY. Ćwiczymy małą motorykę w zabawie.


Odkąd mam dzieci zauważyłam, że najlepsza zabawa jest wtedy kiedy powstaje coś z niczego. W pokoju roi się od zabawek, a i tak najwięcej frajdy sprawia tor dla samochodów zbudowany z pufy, zwiniętej w rulon mapy, jakiegoś pudełka i jeszcze kilku ‘dziwnych’ akcesoriów. Fajnie jest też coś wyciąć, skleić, narysować i nagle tekturowe coś staje się ‘najlepszejszą’ zabawką pod słońcem.

Dlatego właśnie dziś mamy dla was propozycję jak za pomocą kilku atrybutów do kreatywnej zabawy stworzyć właśnie coś z niczego i zafundować dzieciakom naprawdę mnóstwo rozrywki już od samego tworzenia. Przy okazji poćwiczycie też motorykę małą ponieważ wycinanie, malowanie i przyklejanie drobnych elementów, rewelacyjnie ćwiczy małe paluszki i kształtuje precyzję.

Co będzie nam potrzebne:
– drewniane spinacze/klamerki do bielizny
– farby (my wykorzystaliśmy akrylowe)
– pędzle
– pianka kreatywna
– kolorowa tektura falista
– druciki kreatywne
– oczy 🙂
– klej magic

Klamerki malujemy farbami na takie kolory w jakich będą nasze zwierzątka np. zielona to krokodyl, żółta to pszczoła, pomarańczowa lis itp. W czasie gdy klamerki będą schły przygotowujemy sobie resztę elementów. Z pianki i tektury falistej wycinamy kształty – uszy, pyszczki, skrzydełka – wszystko co nam fantazja podpowiada. Część kształtów możemy powyginać również z drucików kreatywnych np. łapki czy jak w naszym przypadku ogon dla lisa.
Jeśli farma na klamerkach wyschła możemy przystąpić do dalszych prac i za pomocą kleju przymocować wycięte wcześniej elementy. Na koniec doklejamy zwierzątkom oczy.
Tak przygotowane figurki mogą służyć do zabawy w zoo, albo w teatrzyk. Dzieci na pewno wymyślą fantastyczne przygody dla swoich klamerkowych zwierzątek.

TOP